Cześć, po miesiącu na forum, postanowiłem nieco opisać jak to u mnie jest z pieluszkami. Coś rodzaju witamysię część druga.
Pierwszy raz po odpieluchowaniu, pieluchę miałem na sobie w wieku około 7 lat. Poprosiłem wtedy babcie, żeby dla zabawy założyła mi pampersa. No i tak jakoś zostało, że za każdym razem, gdy byłem u niej, zakładałem pieluchy, ale ich nie używałem.
Gdy miałem 11 lat, zmarł mój dziadek, po którym zostało sporo pieluch. Jako, że była to osoba o dość drobnej budowie ciała, postanowiłem, że te pieluchy wykorzystam.
Za każdym razem, jak byłem u babci, zakładałem sobie pieluchę i getry do spania. Oczywiście specjalnie robiłem do nich siku i kupę. Wszystko było naszą tajemnicą, sam również się przebierałem.
Obecnie mam 25 lat, babcia już nie żyje, a ja zakładam pieluchy, gdy nikogo nie ma w domu. Najlepsze są dłuższe wyjazdy domowników. Kupuję wtedy całą paczkę pieluch i rajstopy. Nie żałuję sobie, jeżeli czuję potrzebę siku, czy kupy, zawsze wypełniam pieluchę, później jeszcze w takiej brudnej sobie chodzę. Coraz częściej, przy okazji indywidualnych citybreak, na noc w hotelu zakładam pieluchy.
Poza tym, przez cały chłodny sezon śpię w śpiochach, pod spodniami noszę getry lub rajstopy. Jakoś tak lubię, mimo, że jestem mężczyzną.
Uwielbiam góry oraz podróże. Chętnie poznam jakąś damę z okolic Krakowa, która by miała wspólne zainteresowania, tolerowała to jaki jestem oraz... utrzymywała naszą słodko-brudną tajemnicę.
#witamsie #omnie #pielucha #spotkanie #poznam