Bałam się iść do sklepu czy do apteki, więc kupiłam pieluszki od osoby z OLX. Lokalnie, z ręki do ręki. 30 sztuk Seni Plus, nie sądziłam wtedy że to jest takie duże :D transakcja przebiegła spoko, ale pojawił się problem z wniesieniem tego do domu. Kilka sztuk wniosłam wieczorem, paczkę schowałam za domem, w nocy po nią wyszłam i po cichu przetransportowałam do domu pod łóżko (w miejsce na pościel).
Ja poprostu kupiłem w aptece. Nie czułem dużego strachu i stresu przy zakupie. Też chciałem tego uniknąć żeby wszystko wyszło naturalnie. Byłem wtedy zaskoczony że paczka Seni jest aż tak duża. Na szczęście tego dnia nie było nikogo w domu i nie musiałem się głowić jak ją przemycić.
Jak pierwszy raz je założyłem to poczułem taką przyjemną miękkość i ciepło-zresztą to pierwsze pozytywne myśli jakie mi przychodzą do głowy gdy słyszę o pampkach.
Swoje pierwsze zamówiłem na sztuki na allegro z wysyłką do paczkomatu.
Swoja pierwsza pielucha to huggies dry nites kupiłem w sklepie dla dzieci akurat w wniesieniem do domu nie miałem problemu
U mnie pierwszy w pełni świadomy raz to zakup w aptece. Oczywiście kupa stresu, burak na twarzy, ale determinacja silniejsza :D Ostatecznie wychodzę z trzema sztukami Seni. Rodzice mieli wyjechać na weekend, także w plecaku przemyciłem do domu, a wieczorem się zaczęło. Już przy rozkładaniu pieluchy rozbiegane myśli i przyjemna ekscytacja. A później to już tylko lepiej :D Przez weekend je zużyłem, a potem... nooo o wpadce może innym razem ;P
Kiedy byłem nastolatkiem kupowałem pieluchy dla dzieci na sztuki w osiedlowym sklepie.
Pierwsze pieluchy kupiłem w Kauflandzie, chciałem Pampersy w rozmiarze 6, ale się skończyły :(. Byłem tak nastawiony na zakup pierwszych pieluch, że wziąłem pieluchomajtki od Pampersa w które potem się oczywiście nie zmieściłem, niemniej nie zmarnowały się, a ja się nie zniechęciłem :D. Wydawało mi się, że byłem opanowany, ale jak płaciłem to ręce mi się trzasły jak galareta xD.
Hmm ja przełamałem barierę 2 miesiące temu poszedłem do apteki i kupiłem paczkę seni plus czułem wtedy mega euforię że się udało i teraz chodzę uzupełniać zapasy już w sumie mając wyrąbane
Ja pierwszy raz "pożyczyłem" jedną pieluchę w wieku chyba 12 lat gdy byłem u swojej cioci w odwiedzinach. Miała syna, który miał problem z moczeniem się w nocy. To była Dada z biedronki, ale nie pamiętam rozmiaru...
Oczywiście nawet nie wiedziałem jak ją na siebie założyć, najpierw zrobiłem to na odwrót, później i tak się nie zapiąłem 😂
Pamiętam z tego tylko tyle, że po pewnym czasie mi przeciekła i miałem problem 😂
ja niestety nie miałam jeszcze możliwości założenia pieluch ale mam nadzieje że jakbym szła do apteki to będę mieć mniejszy stres bo przez jakiś czas kupowałam pieluchy dla 1 pani
@Tiny Ja swoje pierwsze pieluszki kupiłem kiedy miałem 13 lat. Byłem w tedy u Babci na wakacjach i kiedy robiłem zakupy w osiedlowym SPOŁEM zauważyłem te pieluszki. To były Seni w rozmiarze L, jeszcze z niebieską folją. Najpierw je tylko zobaczyłem i wróciłem do domu ale przez całą noc o nich myślałem. Następnego dnia babcia szła do pracy a ja zakupiłem paczkę. Za nim założyłem swoją pierwszą pieluszkę dotykałem ją, wachałem u przyglądałem się jej hihi Mrrarr :3. Pamiętam że 3 godziny próbowałem zrobić do niej siusiu. Na leżąco, na stojąco, czy w przykucu i w końcu się udało :P. Niestety nie wiedziałem co zrobić z mokrym pampkiem więc w akcie desperacji wyrzuciłem przez balkon xD.