Nie wiem, czy to dobre miejsce ale potrzebuje porady.
co będę wdzięczna.
Mam 21 lat, mój partner 34, znamy się dość długo, nieoficjalnie jesteśmy rok w związku - oficjalnie jakoś 2 miesiące.
Zaczęło się od tego,ze jestem dziewicą, więc wolałam byc gotowa stracić to i poczekać na właściwy moment, zgodziłam sie w swoje 21 urodziny - nic z tego nie wyszło, bo mu nie stanął.
W czwartek próbowaliśmy ponownie, nic to samo. Za pierwszym razem mówił,ze alkohol, za drugim,ze problem. Spoko zgłosił się do lekarza.
Ale z poprzednimi tak nie miał a teraz sytuacja sie pogorszyla,bo zaproponował małego kotka, powiedzialam,ze jak wezmie dwa, moge przychodzić i je karmić itd. - nie jest gotowy aby dac mi klucze do domu. BO NIE JESTEM JEGO RODZINĄ.
Skoro mi nie ufa to na cholere chce byc ze mną w związku? Nie jestem gówniarą, jestem spokojną osobą,pracuje i uczę sie.
Ja mam byc gotowac dać sie ruchać ale on dac klucz aby zwierzaki karmic juz nie?
Czuje sie jakbym byla z niedojrzałym nastolatkiem a nie osobą dorosłą.
Co powinnam zrobić? 😔
#porada #help