Adusia wielu ludzi tak uważa że to pedofilia a nie fetysz nie potrafią odróżnić tych pojęć
Nie martw się o to. Ja jako tata często słyszę że jestem pedofilem. Ludzie kompletnie nie potrafią zrozumieć zarówno abdl jak i ddlg
@Adusia91 Czasem tak bywa, że ludzie wypowiadają się na tematy o których nie mają zielonego pojęcia.
@Marek nie czasem... Często... Niestety nasi rodacy to specjaliści od komentowania cudzego życia, a im mniejsze pojęcie maja o czymś to tym bardziej zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadali...
Nie ma się co dziwić... Tym bardziej z ust osoby naprawdę Ci bliskiej... Być może mąż potrzebuje czasu, żeby to zrozumieć, Ty również powinnaś nad tym pracować. Ale w małych krokach, za dużo informacji potrafi źle na facetów działać :-P
@Adusia91 witaj w Naszej rodzinie :D rozgość się i przyzwyczaj że tutaj nikt nie będzie Ci ubliżał :) ciesz się z chwil które przynoszą Ci mile doznania. Pozdrawiam
Ok, rozumiem... Trochę typowe i stereotypowe myślenie...
Zawsze możesz się go zapytać, dlaczego jego zdaniem jest to pedofilia? I niech poda Ci swoją definicję pedofilii bo to co słyszałaś o tym fetyszu, jest dalekie od pedofilii :-) Tutaj nie pomoże nic, oprócz rozmowy :-)
@Adusia91 dlatego czasem lepiej przywalić z "grubej rury" i nie robić podchodów... rzuciłaś zajawkę i niestety nie chwycił... "odciął się"... a teraz Ty masz problem... gdybyś od razu mu powiedziała to on by miał problem - po pewnie musiałby zaakceptować a nie "odcinać się"... ja powoli też przymierzam się do wtajemniczenia żony...
Myślisz, że przywalenie z grubej rury by tu pomogło? Ja myślę, że byłoby raczej na odwrót, tym bardziej z takim podejściem...
Myślę, że można byłoby to ugryźć z drugiej strony! Czyli zacząć od BDSM, ja jako facet byłbym zachwycony takim pomysłem :-) A później w miarę czasu wprowadzać elementy DDlg :-)
@Adusia91 Tu jest gorsza sprawa. Ale myślę, że to mógłby być całkiem dobry punkt zaczepienia i próby wytłumaczenia czym w ogóle jest ABDL i DDlg :-)
Męska głowa ma to do siebie, że jest prostolinijna, niektóre fakty się same ze sobą nie łączą :-) Ale jeśli przedstawi się logiczne argumenty, jest już inaczej :-)
@Adusia91 Ja naprawdę jedynym wyjściem jakie widzę, jest szczera rozmowa :-) Tylko bez oceniania, bez uprzedzeń i odpowiednio przygotowana :-) To w końcu jest Twój mąż, więc z całą pewnością się dogadacie :-)
Nie martw się kochana.
Szkoda straszna, że najważniejszy mężczyzna w Twoim życiu nie może dać Ci w tym spełnienia. Dobrze, że nie wyłożyłaś kawy na ławę - nie zawsze to popłaca. Np.jako opiekun medyczny uczyłem się, że w razie stwierdzenia u kogoś podwyższonego ciśnienia najważniejsze to...NIE MÓWIĆ o tym - bo jeszcze bardziej by podskoczyło. Ty też dowiedziałaś się czym grozi szczerość... Masz prawo jednak być sobą i być szczęśliwa - i tego Ci na ten Nowy Rok życzę.
@Adusia91 ja nie zdecydowałem się mojej powiedzieć bo po pierwsze wiem, że ma dość konserwatywne podejście do seksualizmu a tym bardziej nie toleruje żadnych fetyszu. Czuję, że jak bym powiedział mojej to bym miał już jazdę do końca życia, czegoś takiego by nie zaakcpetowała a dodatkowo nazwała zwyrodnialcem. Także wolę chyba żyć w takiej świadomości i dołączyć tu do społeczności lub znalezc osobę z ktora mogę o tym porozmawiac lub nawet przejsc sie wspolnie gdzies z nia w pieluszce wymieniając sie doswiadczeniami i odczuciami ;)
Och współczuję ci bardzo :(
współczuję, brak zrozumienia to jedna z najgorszych rzeczy w związkach
ja też już od parę osób słyszałam że to zboczenie i pedofilia i bardzo mnie to bolało za każdym razem.
:-(
szukam faceta,który zaakceptuje taką jaką jestem.
Wspołczuje! :<
@Adusia91
Ja nie wiedzałem jak powiedzieć wtedy mojej ukochanej teraz żonie.
Wiedziałem że ma mnie odwiedzić wiec ubrałem pieluszkę sukienkę - wyglądałem jak mała dzidzi, włączyłem kreskówki i czekałem.
Uśmiała się i zaakceprowała.
Dlatego los jest niesprawiedliwy. Zanim trafiłem tutaj, długo szukałem, chciałem znaleźć taką dziewczynę jak Ty. Spotykałem się z odpowiedziami, takimi jak usłyszałaś od męża, tyle że od kobiet..
Niestety :( Jak widać to dość "wrażliwy i specyficzny" temat dla wielu ludzi. Szkoda, że brak im wyrozumiałości. Mam nadzieję, że spotkasz ludzi, którzy Cie pozwolą być sobą ♥
@SissyBabyBoy trochę zazdroszczę, moja żona powiedziała NIE więc znalazłem siostrzyczkę ;-)
Witam córeczko, chętnie się tobą zajmie.