Jak jeszcze byłem w takiej relacji, to poprostu ustalalismy dni/jakieś wieczory kiedy wchodzimy w little space i tak było najprosciej, u mnie akurat wplątywanie w życie codzienne średnio sie sprawdzało (kwestie zawodowe), natomiast czasami padało przez telefon jakieś "maluszku" albo inne podobne.
My z żoną również praktykujemy
U nas pieluszkowo ale nie AB, choć czasem żoną przygaworzy haha
U nas aspekty maluchowe pojawiają się dość naturalnie, czasem kilka razy dziennie, czasem raz na tydzień. Natomiast pielucha jest obowiazkowa na kazde wyjscie z domu.