Noszę pieluchy 24/7 z powodu mojej choroby, jednak nie zawsze to pieluchy są najgorszą rzeczą. Drugi raz w tym roku mam jakieś zatrucie pokarmowe i mniej więcej co godzinę muszę iść na toaletę z bólem brzucha. Nie wiem dlaczego żaden producent pieluch medycznych nie stosuje w nich rzepów wielorazowego użytku, za każdym razem kiedy odepnę rzep od swoich Seni to już "po zabawie", w ten sposób w ciągu ostatnich dni marnuję podwójną ilość pieluch bo mimo, że jest praktycznie sucha to i tak już do wyrzucenia bo rzep był odpięty. Irytuje mnie to niesamowicie. Jakoś dziecięce pieluchy są wielorazowego zapięcia, czemu w pieluchach dla dorosłych się tak nie da? To bezsens i naciąganie ludzi na dodatkowe wydatki.

#zalesie