Hejkaa 😊 Taak, na początkach gdy odkrywałem w sobie chęć do odgrywania roli dziecka i też używania różnych dziecięcych akcesorii. Niekiedy byłem zakłopotany z myślami czy nie wyjaśnić tego z psycholożką czy to troszeczkę nie jest dziwne, że chcę pozostać cały czas chłoopcem. lubiącym bawić się Leego bądź w chowanego, lubiącym robić różne niespodzianki, tulić się do pluszaczkow i wiele innych. Zacząłem więc wyszukiwać w internecie czy moje zachowanie ma jakieś określenie, i czy są inne osoby dzielące mój daar :P W rezultacie udało mi się odnaleźć blog Mayi a nawet forum gdzie było więcej takich osób, od tamtego momentu odczułem ogromną ulgę zaprzestałem się przejmować o moje upodobania bo przecież każdy jest indywidualny i lubi co innego. Po wielu spędzonych godzinach na forum czy przeczytaniu niezaliczonych postów na blogu traktuję moje ABDL jako daar hihi🤭 bo tak naprawdę to w dużej mierze gdy czuje się świadomym że jestem chłopcem jestem szczęśliwie dobrym człowiekiem 🌝
U mnie zapoczątkowało się to od faceta, który wsm chciał córeczkę tylko po to, by ją kontrolowac i widzieć jej ciało. Wkrótce się mną znudził i przestaliśmy być w relacji. Później zaczęłam czytać na temat relacji w którą mnie wprowadził. Na początku to było age play, odgrywałam rolę nastolatki, taka zabawa.. Z czasem zaczęłam odkrywać, że jestem regresorem wiekowym. Bycia maluszkiem żałowałam tylko raz - gdy stało się to przyczyną, albo jedną z przyczyn rozstania z facetem, z którym byłam siedem miesięcy. Im dalej w las, tym bardziej umiałam wytłumaczyć swoje zachowania, których wcześniej nie rozumiałam, jak na przykład baby talk w głowie albo czasami na głos. O oto jestem
@Executive Nie koniecznie u mnie tak to wygląda :P właściwe jak rozpocząłem ABDL w sobie rozwijać, zmieniać i wciąż poznawać świat i siebie, to właśnie przez pryzmat ciekawego Maluszka :)
@Executive no nie do końca tak. To zawsze we mnie było, ale po prostu nigdy nie było to nazwane i nie umiałam korzystać z mojego Little Space
U mnie zaczęło się podobnie od DL i dopiero z czasem odkrywałem czym jest AB (wtedy bardziej TB). Owszem czułem się wtedy z tym źle. Było to trudne. Tylko że nie jestem przykładem do naśladowania bo na maxa wdepnąłem w to mając zaledwie 13 lat. W tym wszystkim byłem mocno zagubiony z wielu powodów:
- miałem psychikę dziecka (zdecydowanie nie byłem dojrzały emocjonalnie)
- fizycznie wkraczałem w poważną fazę dojrzewania - to zawsze jest trudne
- wtedy jeszcze nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale miałem również poważne problemy natury psychicznej. Sam kink nie był zabawą, lecz ucieczką przed doznanymi traumami.