Lubię bajkę auta
Jeśli chodzi o animacje do których lubię wracać myślami to na pewno będzie to moja podstawówka miłość prosto z Japonii, czyli "Król Szamanów", którego oglądało się jeszcze na Jetix-ie :D Zawsze bardziej wolałam te fabularne kreskówki :) Ale "Ed, Edd i Eddy" i tak mają stałe miejsce w moim serduszku, tak jak i "Ach ten Andy"!
Ja to w sumie jestem niewybredna. Byle było animowane, to wchłonę. 😂 Ostatnio mam fazę na Pokemony, te stare. Okazało się, że są na Netflixie, więc oglądam z zapartym tchem (śpiewając piosenkę tytułową, końcową i razem z zespołem R wypowiadając ich kwestię, czego mój Ojciec ma już serdecznie dość). :D