@SeekDprCat Dla mnie to zdecydowanie forma terapii. Kiedy po ciężkim dniu pracy zakładam pieluszkę, czuję jak w jednej chwili ulatuje ze mnie całe napięcie.
Staram się nie mieszać pieluchowania z normalnym dorosłym życiem. Tak samo traktuję to jako odskocznie. Nie narzucam się z tym postronnym. A tak jak wspomniałeś, u mnie również potrzeba zwiększa się w miarę wzrostu ogólnego stresu.
W moim przypadku, również sposób na odreagowanie, taka ucieczka od problemów dorosłego życia. Są okresy gdy ta "potrzeba " narasta, jak i również kiedy o tym całkowicie zapominam. Zawsze uważałem się za nie zdrwego na umyśle z powodu tego "zainteresowania", lecz rosnąca liczba zainteresowanych i rozmowy z innymi uświadamiają mnie ze jestem w normie:)
A w 100% jestem przekonany, ze tak formą odreagowania jest zdecydowanie lepsza niż alkoholizm czy narkotyki. Ja nie oceniam innych... rób to na co masz ochotę o ile nie krzywdzisz innych .
Miłego wieczoru
U mnie to też sposób na odreagowanie, taka troszkę ucieczka od rzeczywistości sposób na zapomnienie o problemach i w ogóle o wszystkim co mnie przytłacza.
@SeekDprCat sam zastosowałeś ten rodzaj terapii czy ktoś Ci go polecił? Odwracacze od których piszesz wymagają na dłuższą metę ogromnej siły woli i determinacji.