Coooo? Potem się rząd będzie dziwić, że w lasach leży pełno śmieci, albo że ludzie palą plastikiem. Nie dość, że mamy durne obostrzenia srowidowe, to teraz jeszcze będą chcieli nam śmieci przeglądać. Polska to jednak jest Polska.
W niektórych miejscach można to zrozumieć. Na blokowiskach na przykład. Wielu mieszkańców woli odpowiadać tylko za swoje śmieci, a nie zbiorowa odpowiedzialność za jednego sąsiada, który wyrzuca nieposegregowane. Rozumiem jednak, że sama świadomość takiej kontroli budzi w ludziach strach. W końcu każdemu może się zdarzyć wrzucić coś do złego kosza, nawet przypadkiem. Nie wspominając o tym, że wiele osób segreguje "na oko", jak im się wydaje, a nie z wytycznymi. I rzeczywiście można wtedy narobić sobie problemów takim podpisanym workiem. Ale to pewnie też ma być jakaś forma mobilizacji, żeby się lepiej przyłożyć i zorientować. Smutne, że w tym kraju w zasadzie niczego nie da się osiągnąć po dobroci i trzeba uciekać do tak nieprzyjemnych rozwiązań. :/
Czyli poziom naśmiecenia w lasach znów wzrośnie xD u mnie wczoraj przyszedł właściciel budynku i dał mi 6 naklejek na odpady posrotowane. SZEŚĆ NAKLEJEK NA MIESIĄC. Sześć worków to ja w 2 dni wyrzucam, takich 120 litrowych. Nie mam zamiaru tego naklejać.
@Wongiel Myślę, że takie informacje powinny znajdować się na stronie urzędu albo na koszach. Poza tym, jak już ktoś naprawdę nie wie i nie może takiej informacji znaleźć, to są te zmieszane jeszcze chyba. Wydaje mi się też, że to nie będzie tak mocno sprawdzane, że jeden zły śmieć i kara. Bardziej chcą wyeliminować "wszystko do jednego wora". No ale. Nie mnie to oceniać.
U kody funkcjonują od dłuższego czasu. Nie dawno nasi gminni włodarze wpadli na pomysł zatrudnienia kolejnych pasożytów którzy zajmują się kontrolą worków. Sprawdzają czy dobrze posegregowane i czy śmieci są odpowiednio zgniecione i czy worek jest wystarczająco wypełniony. O opłatach już nie wspomnę.
Pomysł jest tak głupi, że aż zęby bolą!
Im więcej takich nieprzemyślanych regulacji w kwestii segregacji śmieci, tym więcej odpadów będzie trafiać do lasu, ale zapomniałem, że w tej całej segregacji nigdy nikomu o dobro lasu nie chodziło. Chodziło tylko o to, żeby więcej pieniędzy z mieszkańców wydusić - mieszkańcy mają odwalać robotę, którą wcześniej doskonale odwalały sortownie śmieci, a jednocześnie opłaty za wywóz śmieci poszły znacznie w górę. Dlaczego? Bo wcześniej opłata za wywóz śmieci z kieszeni mieszkańca trafiała bezpośrednio do odbiorcy śmieci, a dzisiaj opłata z kieszeni mieszkańca trafia do budżetu gminy, a dopiero gmina płaci za wywóz śmieci. I to się opłaca! Ale niestety nie samym mieszkańcom.
@Ramzes Ktoś nieźle na tym zarobi :D
A za kilka lat już widzę te portale społecznościowe gdzie będzie można wyszukiwać ludzi po zawartości kosza xD
Po prostu jeszcze kilka miesięcy temu myślałem że kody QR absurd, którego nikt nie będzie próbował wdrożyć.
U nas na bloku jeden duży kontener i wyrzucają wszyscy, plus że na klucz bo przynajmniej nikt okoliczny nie skorzysta
@Ramzes
To wszystko zależy od tego jak dana firma pracuje, całkiem możliwe, że są zakontraktowani na konkretną gminę, a zdarzyło już im się odbierać śmieci nie z ich rejonu im podrzucone... szczerze nie wiem, możesz jednie napisać do gminy o wyjaśnienie
Znajomi mają okolicznego starego nudzącego się, jak podejrzewają, byłego pracownika szpiegostwa. Wszyscy okoliczni są śledzeni od b.dawna. Na razie u nas nie wprowadzili nalepek. Po wprowadzeniu podwyżek i zmianach terminów za wywóz śmieci dzwoniłem do gminy i firmy wywożącej. Jedni zwalają na drugich, że takie ustaliła strona przeciwna. Na poboczach i lasach przy szosach nadal nowe śmieci...
U mnie w wawie nic takiego nie ma (dom wolnostojący), ale mieliśmy już ze dwie wizyty policji, która przeszukiwała nam śmieci, żeby sprawdzić czy dobrze segregujemy XD
Absurdy same, @UkyoSama - policja przeszukująca śmieci czy dobrze segregujecie? o.O Natrafili na niespodzianki? xd