@suzanek Ja na szczęście epizody depresyjne mam już za sobą, ale mimo wszystko dziękuję, że próbujesz pomóc :)
Jeszcze parę lat temu o tym dniu wogóle nie było słychać.
@Onabdl Na pewno nie obawiaj się skorzystać z pomocy specjalisty. Tylko nie rezygnuj z szukania pomocy gdy okaże się że ten pierwszy nie będzie potrafił CI pomóc. Każdy psycholog ma swoje metody, a każdy pacjent ma nieco inną tolerancję. Warto jest szukać do skutku.
Kiedyś czytałem o metodzie codziennego mierzenia swojego samopoczucia na podstawie swojego zachowania. Była to skala kilkustopniowa. Chodziło o to by potraktować swoje życie nieco jak grę i pilnować tego aby zawsze być na plusie.
Mnie w przeszłości na pewno pomogło wyjście ze swojej strefy komfortu. Zapisywanie się na zajęcia które odbywają się regularnie i nieodmawianie spotkań nawet gdy nie miałem ochoty. Gdy miałem nad sobą takie zobowiązanie ze coś muszę zrobić to chociażby się waliło, a ja nie maiłbym zupełnej ochoty - robiłem to. Tak jest łatwiej przeczekać trudne chwile i łapać nieco więcej tej "normalności".
Z upływem czasu polubiłem siebie i to był dla mnie punkt zwrotny.
Będzie dobrze, tylko pamiętaj o tym by codziennie dawać sobie nową szansę ;)
Dobrze, że ktoś porusza ten temat. Zazwyczaj mało kto chce o tym gadać.