Tak, bałem się bardzo i bałem się potem ruszyć. Strach był niepotrzebny w końcu to pampers i po to jest.
Ja uważałem że nie da rady całości oraz nie umiałem jakoś się przełamać więc usiadłem na toalecie ale nie wytrzymał całości tak jak myślałem XD
@Kozik
Tylko mi chodzi o pampersa w sensie pieluchy medycznej. Ciężko ją przeciążyć za pierwszym razem a jak jest dobrze założona to jest niewidoczna nawet napęczniała.
Ja pierwszy raz w pampersa robiłam na stojąco. Nie wytrzymałcałości i od tamtej pory cały czas się boję i robię siusiu "partiami"
@LittlePrincess Ja się nie bałem, a nawet tego wyczekiwałem.
Ja miałem większy problem z zmuszeniem się do zrobienia w ;p
Pierwsze razy są trudne, trzeba kombinować jak już wyżej pisali inni. Albo na stojąco, albo na siedząco na sedesie. Podświadomie obawiamy się, że zaraz wszystko wycieknie. Ale z biegiem czasu jest coraz łatwiej. Teraz wystarczy chwilka przebudzenia w nocy, szybkie siku w pampka i spać dalej :-)
Dawno dawno temu to ja miałem problem zrobić siku w majtki (w czasie kiedy o pieluchach jeszcze mogłem marzyć bo nie bardzo jak miałem kupić). Ale z czasem do wszystkiego idzie przywyknąć, od jakiegoś czasu coraz łatwiej jest zrobić na siedząco :D.
Pamiętam pierwszą pieluszkę którą zdecydowałem zmoczyć. Nie było to łatwe zadanie :d Była obawa że coś pójdzie nie tak hihi... musiałem się stymulować np. lecącą wodą z kranu w całkowitej ciszy xD albo patrzałem na moje rybki w akwarium i bombelki... takie śmieszne sytuacje. Każdy kolejne siusiu w pieluszkę przychodziło coraz łatwiej. Wyrobił się swojego rodzaju sposób/nawyk idk :P
Strach był, że coś się przeleje i w sumie się przelało :P ale szybko zostało to ogarnięte xD a samo siusianie nie sprawiło mi problemów, nawet można chyba powiedzieć że czekałam z niecierpliwością aż to po raz pierwszy się stanie :P
Strachu przed wyciekiem albo zmoczeniem nie było, było tylko zaskoczenie jak potężnie przeciekło XD
Ja się bardzo wstydziłam zrobić siku. I przez dłuższy czas chodziłam z suchym. ;)
ja początkowo chodziłem z suchą pieluszką, po jakimś czasie zdecydowałem się na siusiu. I wydaje mi się, że wole mieć suchutko, chociaż bardzo ciekawe doświadczenie.
Ja kiedy pierwszy raz postanowiłem zmoczyć się w medyczną pieluchę to nie czułem lęku. Byłem po prostu zaciekawiony jak to jest. Mogę dodać, że na szczęście nic nie przeciekło
Trudno jest to nazwać strachem. Była to bardziej ekscytacja, połączona z torem przeszkód. Trudno była złamać w sobie psychologiczną barierę. Na stojąco, przy akompaniamencie szumu wody płynącej w zlewie. Miałem wtedy gdzieś 13-14 lat.
Strachem nazwałbym uczucie gdy po raz pierwszy kupowałem pieluchę medyczną. Akcja działa się w lokalnym, osiedlowym markecie. Po upływie czasu nie pamiętam czy to była Mila, Polo Market, czy też inny wynalazek w latach na początku poprzedniej dekady.
Pamiętam że wszedłem do sklepu kupić sobie soczek. Przechodząc obok regału z pampersami ujrzałem pieluchy dla dorosłych. Były to niebieskie Seni w rozmiarze M (na 13-14 latka jeszcze troszkę zbyt duże).
Długo nie mogłem się złamać by wziąć je z półki. Krążyłem po markecie czekając aż nikt nie będzie obserwował. Cała akcja skończyła się na tym że zainteresowała się mną obsługa. :D Śledzili mnie dyskutując między że chcę coś ukraść. Zestresowany i spanikowany podbiegłem do półki, złapałem niebieską paczuszkę i z pieniążkiem w ręku skierowałem się w stronę kasy.
To była jedna z bardziej żenujących akcji w moim życiu. Do tej pory mam rumieńce na twarzy gdy tylko pomyślę... xD