@Robi Mi się wydaje że jest to tylko taka blokada psychiczna i po jakimś czasie powinna zniknąć ja na przykład nie mam problemów takich nawet w miejscach publicznych.
Ja nie potrafię się wysikac przy kimś. Np w toalecie gdzie są pisuary i obok mnie ktoś stoi. Nawet jak razem z narzeczoną widzimy razem do łazienki umyć zęby to ona robi to normalnie (siku) A mi czasem się udaje jak usiądę na kibelku 😅 Jak wypije to nie ma problemu :D
Gdy jestem po kilku piwach i dość często potrzebuje oddać mocz to nie ma większego problemu, jednak gdy jest to zwykla sytuacja to jednak wolę zrobić to w miejscu gdzie ludzie nie przechodzą obok mnie i nie patrzą na mnie zeby nie rozpraszali, ale nie jest tak że się wstydzę czy coś:). Toaleta w barze restauracji, na spacerze w miejscu gdzie akurat nie ma tłumów to na spokojnie :)
Jeśli nie trzeba tego robić gdzieś gdzie nie ma toalety czy choćby jakiegoś prowizorycznego parawanu czy ścianki, która będzie oddzielała od potencjalnych obserwatorów to nie mam z tym najmniejszego problemu.
Hmm. To dziwne... pierwszy raz chyba słyszę o takiej blokadzie :O
ja mam problem z sikaniem jak ktoś jest w kabinie obok a ja sikam do pisuaru i nie mg tego zrobić albo dopiero po 30s sikam:/
To się nazywa fachowo paruresis i jest dość znanym problemem. Kiedyś miałem z tym trochę kłopotów, teraz w większości sytuacji na szczęście mam spokój. U mnie jest to związane z ogólnym poziomem stresu i pewności siebie. Jedynie jak się muszę załatwić poza toaletą i do tego w niezbyt ustronnym miejscu, to muszę czasami tak nieco mocniej "przycisnąć", żeby zacząć, mimo że na ogół wtedy i tak bym już długo nie wytrzymał.