Lekki deficyt kaloryczny i tyle xd możesz jescze sobie dodać jakieś w miarę intensywne ćwiczenia ja polecam trening interwałowy na silce
Po pierwsze: zero fastfooda
Po drugie: ćwiczenia
:P
@Maluszek codzień jem fastfoody :) to moje życie bo mam taki tryb życia. Miedzy nimi pojawia się jeszcze barobus :) rzadko gotuje w domi bo rzadko w nim jestem :) pije który coli dziennie mam 180 wzrostu i ważę niezmiennie od kilkunastu lat 68 kilo :) to nie o fastfoody chodzi i wielu dietetyków to powie. Lepiej zjeść 5 razy w mniejszych porcjach niż 3 a do syta to raz. Dwa to zero leżakowania kilkugodzinnego z chipsami pod ręką :) chipsy są dobre i nie szkodzą tak jak fastfoody. Ale do wszystkiego trzeba podejść z głową. Po trzecie primo ultimo jest coś takiego jal szybkość przemiany treści żołądka w wartości odżywcze :) każdy imaczej ma to uregulowane. Natalko Tobie oxzywiście życzę spelnienia marzeń :* i wytrwałości w dążeniu do celu ;)
@Natalia95 regularne posiłki tylko w określonych porach, zero podjadania, duża ilość wody - zaopatrz się w duża ilość pieluszek! Ćwiczenia, aby się nie przemęczyć, ale ćwiczyć regularnie