@wesolkowy08: Cło płacisz za to nie z jakiej strony lub sklepu zamawiasz, tylko z jakiego kraju dostajesz przesyłkę. W Polsce z cła będą zwolnione wszystkie przesyłki ze strefy euro, czyli przychodzące z krajów takich jak: Niemcy, Holandia, Francja czy Wielka Brytania(bo wtedy będzie lipa...). Oclone będą przesyłki np. z USA, Australii, Szwajcarii, Japonii.
Jak to wygląda w praktyce? To czy cło zostanie naliczone zależy od wartości przesyłki. Zamawiając coś wartego ponad 150 zł spoza strefy euro - można już liczyć ile cła trzeba będzie dopłacić. Dawno nie ogarniałem jakie są stawki i jakie przedmioty są zwolnione z cła. W skrócie - wartość cła wynosi nawet do 30%. Z przesyłkami z Azji bywa różnie bo jest tego cała masa. Ja zamawiałem z Chin, z Korei, z Hong Kongu, z Japonii i na paczki nie-kurierskie nigdy nie dostałem cła. Tylko to były drobiazgi - nic wartego ponad 200 zł. Odradzam Szwajcarię - kupiłem raz i dopłaciłem 1/3 ceny przedmiotu. Ze Stanów i z Australii sam nie zamawiałem, ale pisałem z kilkoma osobami które kupiły i cło zapłaciły :). Tanio nie wychodzi. A mowa tu o smoczkach ABDL ze Stanów czy o ubraniach z Onesies Down Under.
Z krajów unii europejskiej można za to spokojnie zamawiać.
Poprawka: Wielka Brytania też zalicza się do krajów z których cła nie dostaniemy(do czasu bretixu, bo wtedy będzie lipa) *