@Martinus Myślę, że najlepiej, jeśli ukryjesz pieluchy w miejscu do którego twoi rodzice w ogóle (lub bardzo rzadko) nie zaglądają. Jeśli natomiast chodzi o ich kupno, to przecież możesz je nabyć w miejscowej aptece.
Jeżeli chodzi o ukrywanie pieluch to w moim przypadku mam taką piżamę jednoczęściową (piżama kigurumi), co daje mi miejsce na schowanie właśnie pieluszek w piżamie a piżame w jakiejś szufladzie, najlepiej w tej gdzie nie ma za dużo ubrań. A jeżeli chodzi o kupno to łatwo można kupić pieluszki na różnych stronach, tylko może to więcej kosztować. A dostawa to już inny problem bo można albo zamówić do domu albo do sklepu, ja nie mam problemu z zamawianiem do domu ponieważ rodzice nie otwierają moich zamówień... mogą jedynie się zapytać co w tym jest. Najlepiej skłamać ;3
@Martinus hmm to kurcze ciężka sprawa... No coż musiał byś już użyć sprytu i kreatywności by je jakoś sprowadzić do domu ale trzymam kciuki! :P
Przez długi czas, w sumie przez większość mojego stażu w "byciu ABDL" miałem problem z posiadaniem pieluch. Problemem było wniesienie czystych, wyniesienie brudnych no i samo przechowywanie - jednych i drugich, także rozumiem twój problem, moi rodzice też lubią zajrzeć tu i tam - bo czemu nie xD. O tyle dobrze, że jak sam sobie posprzątam to po mnie już nikt nie musi poprawiać. Wnosić wnoszę w tym z czym na co dzień się poruszam, także jak idziesz do roboty z reklamówką z biedronki pełną kanapek to może spróbuj przemycić paczkę właśnie w takiej reklamówce, albo w plecaku czy w czym tam... najlepiej w miarę szybko - wchodzisz i szybko do pokoju, rzucasz w kąt żeby nie ruszyli i już możesz się spokojnie przebrać czy zdjąć buty. Z wyrzucaniem podobnie tylko w drugą stronę. A samo przechowywanie/składowanie - tu jest chyba największy problem. Ja przez kupę lat po prostu nie miałem gdzie tego trzymać, sytuacja dopiero zmieniła się po remoncie, nowe meble te sprawy, w szafie więcej miejsca, a na samą górę trafiło pudło po jakiejś grze - przez kawał czasu tam trzymałem różne swoje rzeczy, którymi rodzicom wolałem się nie chwalić. Dzisiaj by to nie przeszło, w szafie pojawiło się sporo nowych rzeczy, pudło jest na samym końcu zastawione dosyć delikatnymi rzeczami i nawet nie chciałoby mi się go wyciągać, ale radze sobie, jakieś miejsce zawsze się znajdzie. Wszystko zależy od warunków.
No to tak :
Kupno :
1 Apteka (najlepiej po drodze z normalnego miejsca w którym przebywasz, szkoła , praca) mówisz że autobus się spóźnił i pojechałeś następnym A w rzeczywistości kupujesz pieluchy i chowasz do plecaka lub pod ubranie.
2 kup przez Internet z dostawą do paczkomatu nie wymaga to zbyt wielu jawnych informacji. Możesz poszukać sklepów gdzie da się płacić paysafecardem jeśli nie chcesz mieć tego widocznego na koncie.
Przechowywanie:
1Masz może grzejnik elektryczny ? Z boku jest klapka, wkładasz pieluchy i możesz taśmą podkleic do ścianki grzejnika od wewnątrz
2 jakieś stare urządzenie które rozmontujesz i to tam wsadzisz
3 wentylator
4 ogródek, owijasz w worek na śmieci i chowasz na ogródku jeśli masz jakiś pomysł
5 śmietnik, najlepiej położyć na dnie kubła A na to założyć worek. Śmieci trafia do worka pampers pod nim.
Jak mam Jeszcze wymyślać daj znać
Zależnie od ilości można, no w sumie... to raczej pojedyncze sztuki można trzymać w tym plecaku. Tylko, żeby potem się nie zapomnieć, ja raz poszedłem na zajęcia z torbą wyładowaną dziecięcymi Pampersami xD. Wyładowana czy raczej upchana, chociaz tak naprawdę to były chyba 3 czy cztery sztuki, niemniej przypomniałem sobie o nich już poza domem i musiałem wyrzucić :( - torba z laptopem, którego później musiałem parę razy użyć, a ludzie na pewno nie zostawili by takiego widoku bez pytania...
@Martinus - też mi ich szkoda, ale... trudno. Zagapiłem się, zapomniałem, a później... było już za późno. I tak dobrze, że w porę spostrzegłem, że mam coś jeszcze oprócz laptopa, gdyby to się tak wysypało na zajęciach wśród znajomych, może jeszcze pod nogi wykładowcy... Wiadomo no kto by pomyślał, że to moje? Ale jednak jakiś stres by był i coś powiedzieć by trzeba... no bo czemu ktoś ma jednak pieluchy w takiej, a nie innej torbie, skoro nie ma dzieci, ani rodzeństwa xD.
ja szedłem do sklepu, brałem plecak, w plecaku mieściła się akurat paczka na oko 20 sztuk, chowałem zależy, czasem w piwnicy, czasem na strychu a brudne to 5m od domu mam kosz na śmieci więc nic nie stało na przeszkodzie żeby wynieść w jakimś worku.