Hej, życie nie rozpieszczało ? znamy to uczucie, pieluszka to fajna ucieczka z dorosłości, pozwala realnie się wyłączyć z obowiązków, bynajmniej u nas ;P
Hehe, romumiem, tak my jestestesmy realni (bynajmniej my jako para) nie miałem na myśli bycia z jakiejś patoli czy coś, bardziej miałem na myśli coś w stylu absurdów życia z którymi trzeba się zdarzać gdy czujesz że nie tak coś powinno być a jest, ;) no cóż skoro masz takie ciągoty to masz tylko 2 drogi 1. Leczyć się psychiatrycznie co dziś jest normalne, 2. Poddać się i rozwijać dalej swoje przyjemności i znajomości z tym związane;)
Witaj wśród swoich!