Odpowiadając na oczekiwania dotyczące poprzedniego postu,
wrzucam pierwszą z
#historii.
Jedna ważna rzecz - kolejność publikacji nie ma wpływu na chronologię wydarzeń ;)
"Lot do Rzymu"
Przez ostatnie kilka miesięcy ja i moja partnerka mieliśmy straszny zapiernicz w swoich firmach.
Zero czasu na dłuższy odpoczynek, każde z nas w rozjazdach.
Tak nam minął okres wakacyjny, pstryk palcami przyszło Boże Narodzenie, sylwester.
Doszliśmy do wniosku, że wypadałoby zwolnić trochę tempa.
Czas się gdzieś ruszyć. Szybka decyzja gdzie i na ile - wybraliśmy Rzym.
...
Przeddzień wylotu, pakowanie.
Stwierdziliśmy, że zmieścimy się w bagażu podręcznym bo to tylko 4 dni.
Podczas, gdy pakowałem swój plecak czuję, że przez ramię zagląda mi M.
Odwracam się, a M. z porządaniem na mnie patrzy i się uśmiecha.
- "Gdzie masz rajtki i pampersy?" - Rzuciła M.
- "Nie no nie zmieszczę wszystkiego."
- "No to skarpetki wywal, wejdą ci rajtki. Bokserek weź dwie pary, jednego pampersa wsadzisz do siebie, drugiego upchniesz w moim plecaku."
Pokiwałem głową skończyłem pakowanie. - Chciałbym tu dodać, że historia toczy się jeszcze przed moimi problemami z moczem,
ale M. wie o moim kinku (a w rajstopy to sama mnie ubiera - podoba jej się to).
...
Rano szybkie śniadanie, toaleta i chodu na lotnisko.
Przed wyjściem jednak obudziła się we mnie ciągła potrzeba wysikania się, tak czasem reaguję na stres (obecnie to już tymbardziej).
M. to zauważyła i poleciła mi założyć pampersa pod gacie.
- Co jeśli będzie kontrola osobista? - Powiedziałem z kwaśną miną.
- A co ma być? Ludzka rzecz. - Odparła wzruszając ramionami.
Stwierdziłem, że w sumie racja. Wole mieć plan awaryjny, niż lecieć z mokrymi gaciami i to zimą...
...
Dotarliśmy na lotnisko. Kontrola bezpieczeństwa... K***a zapomniałem paska zdjąć.
Zaczęły wyć bramki... Panowie zaprosili mnie na bok, popatrzyli, a ja szybko powiedziałem:
- Przepraszam zapomniałem paska zdjąć... - W tym samym momencie podnoszę bluzę, która zakrywała pasek, aby go pokazać.
Niestety zrobiłem to troche za szybko bo podniosła się też koszulka i sam się sprzedałem, że mam białą niespodziankę(XD).
Strażnik patrzy zdziwiony. Mija chwila. Gość dalej się patrzy jak sroka w gnat jednocześnie mówiąc:
- Proszę iść dalej. Przyjemnej podróży.
Na tym w sumie mógłbym zakończyć tą krótką historię.
Dodam tylko, że w sumie zabranie pieluch na zwiedzanie popularnych miejscówek, to jest absolutny lifehack.
Razem z M. jak zobaczyliśmy cenę za toaletę (1-2 euro), to kupiliśmy paczkę, tak aby starczyło na naszą dwójkę.
Wychodzi taniej i wygodniej :D