Hej, czy ktoś z was przerabiał temat ABDL w terapii? Sam to rozważam, mój terapeuta ma bardzo otwartą głowę i z pewnością by to zaakceptował, no ale wstyd jest i też trochę nie wiem jeszcze po co, bo na razie czuję że moją drogą jest akceptacja tej części siebie, co robię. Nie mam też poczucia, że uciekam w ten sposób od swoich problemów, bo aktywnie się z nimi konfrontuje. Coś mnie po prostu pcha w tę stronę i idę w to z ciekawością.

Interesuje psychologią, szczególnie traumami i tym jak na nas wpływają i czuję, że temat ABDL jest u mnie jakoś związany z doświadczeniami wczesnodziecięcymi. Zastanawiam się, czy ktoś z was przerabiał ten temat i co to zmieniło.

Pozderki ;)

#abdl #rozkmina #terapia