Kwestia TABU to dobór grona osób wokół siebie, które to akceptują lub nawet uczestniczą. Reszta nie musi być tym kuta w oczy. Jak każdy fetysz, AB/DL jest odstępstwem od normy i wymuszanie na innych by to akceptowali jest co najmniej nietaktowne i jest przejawem jawnej hipokryzji. Jednak nie do końca jest to temat TABU bo u psychologa coraz więcej razy po powiedzeniu AB/DL usłyszysz, że znają termin. W pracy logiczne raczej, że się nikt tym nie pochwali ale ja np. mam przyjaciół tylko takich, którzy wiedzą o mnie wszystko. Akceptują to i jest super. Nie wymagam by byli jak ja albo się mną opiekowali...wystarczy mi, że są świadomi i mimo to lub razem z tym mnie akceptują w pełni. : D
Pozdrawiam cieplutko 🤗