Pieluszki materiałowe opowiadanie/recenzja:
Dzisiaj po raz pierwszy używałem pieluszki z materiału, zamiast jednorazowej. Pieluchy ogólnie są drogie, mimo tego, że używałem tylko medycznych, to i tak wychodziło minimum 5zł za pieluszkę, których mogłem zakładać nawet 3 dziennie gdy miałem duża ochotę. Ponadto, chowanie pełnej paczki jest trudne i zawsze jest problem z dostawą, tak aby móc paczkę wnieść do domu bez wiedzy innych, dlatego postanowiłem zaopatrzyć się w materiałową pieluszkę, którą będę mógł nosić kiedy chce bez obawy o pozbycie się jej po użyciu.
Znalazłem bardzo tanią pieluszkę na firmy "Sigzagor", kosztowała mnie ona 50zł razem z jedną wchłoną wkładką. Nie jestem pewien czy jest to typowo pieluszka ABDL czy po prostu dla większych dzieci które wciąż mają problemy z moczeniem, ponieważ rozmiar jest bardzo mały. Mam około 90 cm w talii i bardzo ledwo się ona na mnie mieści, chociaż wydaję mi się że osoby mniejsze będą miały z tym o wiele mniej problemu. Wzory na pieluszkach są cudowne! Ja osobiście mam różową z zwierzątkami, ale są też bardziej neutralne dziecięce pieluszki a także bardziej "poważne" dla osób które są bardziej DL niż AB.
Kolejną rzeczą która mi się bardzo podoba są wymienne wkładki. W zależności od tego w jakim jestem nastroju, mogę wypełnić pieluszkę czymś innym. Bez wkładki jest ona po prostu grubą bielizną, bez żadnych "właściwości" pieluszki poza wyglądem, ale z pomocą kilku wkładek (albo ręczników, jeśli wkładek brak) może być tak puszysta jak tylko sobie chcecie, chociaż ręczniki sprawiają że jest ona znacząco twardsza.
Teraz, trochę o rzeczach których NIE lubię:
Pranie oczywiście jest problemem. Ja osobiście używam jednorazówek do robienia bałaganu, ponieważ ciągłe pranie pieluszki byłoby problematyczne. Tak jak mówiłem, rozmiar jest niewygodny. Ogólnie, azjatyckie rozmiary są bardzo mniejsze od europejskich, ale te pieluszki ledwo mnie mieszczą i obawiam się, że wiele osób nie będzie mogło kupić tej konkretnej marki, bo po prostu będą dla nich za małe. No i nie da się ukryć, że uczucie nie jest po prostu takie same. Materiał ma inna teksturę niż plastik/papier zwykłych pieluch i bawełniane wkładki bardziej przypominają poduszkę miedzy nogami, co mi osobiście nie przeszkadza, ale wydaje mi się, że inni mogą być na to bardziej wrażliwi.
Tak czy inaczej, jestem bardzo zadowolony z zakupu. Jedna pieluszka którą mogę nosić kiedy chcę, jak chcę, bez bałaganu była warta 50 złotych, które inaczej dały by mi tylko 10 pieluszek na ~3 godziny każda. Mimo tego, że jest to produkt z kupą wad (Gdyby tylko była tak o 20% większa!) to nie jestem ani trochę zawiedziony zakupem :)
#pieluchy #recenzja #opowiadanie