Hej. Na początku chciałbym Ci powiedzieć(napisać), że ten tekst jest naprawde składny, logiczny, i bardzo lekko się go czyta, więc napisałeś coś bardzo przyjemnego dla oka. Przechodząc już do samej treści: moim zdaniem przeżywasz to. Sam wewnętrznie nie jesteś w stanie tego nazwać "Normalnym", albo jesteś na etapie przejścia tej granicy. Piszesz, że pampersy mega pomogły tobie w uzyskaniu równowagi wewnętrznej. każdy sposób który działa, jest dobry :) :) :). masz wokół siebie przeróżnych ludzi. jednych bardziej, a innych mniej tolerancyjnych. Ty znasz ich najlepiej z nas wszystkich. uważam że epizod moczenia nocnego możesz potraktować jako dobry wstęp, oraz jako to skłoniło ciebie do ch noszenia , a odczucie spokoju jakie tobie to dało, jako argument NORMY twojej decyzji. wszak prawdą jest, że infantylizm parafiliczny a zwłaszcza diaperyzm ma umocowanie w uzależniającym uczuciu bezpieczeństwa i swobody. To nie jest nic złego. Ja w poszukiwaniu akceptacji byłem u seksuologa z tym, i powiedziała, że jeśli nie sprawia mi to problemów i wręcz pomaga, to nie ma co z tym walczyć.
jestm DL. jeśli jade na jakieś spotkanie, na badanie, na zakupy do obcego miasta(wszędzie tam, gdzie spokój i opanowanie, i przede wszystkim stabilność emocjonalna jest m potrzebna, wspomagam się pieluszką. samo drynites starcza zwykle. chodzi o uczucie miękkości, choć coraz odważniej się czuje w seni czy tena . każdy z nas potrzebuje czegoś innego. na jednych działa rozmowa, inni przyjmują antydepresanty a ja czy ty nosimy pieluszki.
@Szymon12231 Jeśli pieluchy ci pomagają to warto korzystać :3
A czy powiedzieć najbliższym, to musiałbyś sie zastanowić czy to zrozumieją i zaakceptują. Jeśli tak, to chyba warto im powiedzieć. Ale jest to zawsze jakieś ryzyko.
Ja problem rozwiązałem tak że powiedziałem swoim 4 znajomym których znam całe życie ze mam problemy z ntm i już. Nosze 24/7.