Poruszyłaś ciekawy temat. Ja mojej obecnie żonie powiedziałem na samym początku znajomości zanim oficjalnie zaczęliśmy być razem. Już wtedy wiedziałem że nie będę wstanie zrezygnować z tego kinku. Chciałem uniknąć sytuacji w której oboje zaangażujemy się w związek, a druga osoba nie będzie w stanie zaakceptować pampersów. Na szczęście okazało się, że mojej żonie wcale to nie przeszkadza, chociaż sama nie ma tego fetyszu. Dla mnie dużym plusem i ulgą jest to że nie muszę przed nią tego ukrywać.
@SunflowerDL a wykorzystujecie to jakoś w sypialni ?
Ja jak poznałem mają dziewczynę , to powiedziałem jej po 2 miesiącach znajomości. Poprostu powiedziałem sobie że nie będę sie z tym kryć i nie ma co sie wstydzic 😁zaakceptowała mnie i wspiera mnie przy moim u dawaniu bobaska🤭 . Doszło nawet do tego że mnie ubiera i dogadujemy się. A razem już prawie 3 lata i jesteśmy szczęśliwa parą. Ale szczerze jak jej powiedziałem to trzy dni nie przespane 😅
@Badboi tak oczywiście. Mimo że moja żona nie ma tego fetyszu, często daje się namówić na założenie pampersa. Nie odczuwa przy tym specjalnego podniecenia, ale też jej to nie przeszkadza i traktuje to neutralnie. Zakłada sobie lub mi pampersa żeby mi zrobić przyjemność. Czasami wykorzystujemy takie zabawy do gry wstępnej.
Ok rozumiem , też dużo robimy razem jeżeli chodzi o mój fetysz , ale nie będę o tym pisać bo to jest między mną👶 a moja dziewczyną 🫢
I ja waszym też 😊
Moja żona dowiedziała się po 15 latach małżeństwa, ale tak naprawdę to nie praktykowałem od samego początku, zabardzo się wzbraniałem i nie pozwalało mi to całkiem się otworzyć, ale w końcu coś pękło i musiałem jej powiedzieć 😏 no i teraz już mogę kiedy chcę i żonce też czasami zakładam😜
Ciekawie się czyta u mnie było to tak że na początku ciężko było mi sie przyznać ale postanowiłem powoli stopniowo sie otwierać i o tym opowiadać teraz razem z partnerką bawimy sie dla przyjemności i korzystamy w cudzysłowie mówiąc z szafy pozdro