To co opisujesz poniekąd podpina się pod konsekwencje posiadania zachowań kompulsywnych. Gdy dochodzi do sytuacji że kink (w zasadzie może to byc cokolwiek, nie tylko kink) jest wykorzystywany jako jedyna forma regulowania emocji, po czasie moga wystapic trudnosci takie jak wlaśnie opisujesz. Bedzie mniejsza satysfakcja z realizacji, mniejsza ochota na inne aktywności, gorsze samopoczucie, senność. Nie zamierzam stawiac Ci diagnozy, ani nie mam takich kompetencji, ani nie jest to etyczne ani nie znam całego kontekstu ale to czym się podzieliłas jest bardzo cenne dla wielu innych osób. Bardzo dużo little jest little bo z czyms sobie nie radzi a nie tędy droga i warto miec świadomosc konsekwencji. Trzeba mieć dużo metod regulowania emocji. Little space? Ok, może być jedną z nich ale niech obok będzie np. Picie w ciszy herbaty albo kakao, joga, trening z Chodakowską, rower, taniec, nucenie pod nosem rysowanie i wszystko to naprzemian. Ściskam Cię i mam nadzieję że Twoje samopoczucie będzie w dobrym stanie.
Bycie AbDl może być zródłem przyjemności i pewnego rodzaju ucieczką od problemów.Jednak regulowanie emocji w ten sposób nie jest dobre na dłuższą metę.Z własnych doświadczeń wiem ,że bycie samotnym szczególnie temu nie sprzyja.Miałem okresy przerywy w swoim ,,hobby jednak wracało to po pewnym z podwójną siłą, po prostu chęć założenia pieluchy była silniejsza .Tak litlle space może przynieść radość, jednak wspólnie z drugą osobą ta radość jest silniejsza , z perspektywy czasu uważam jednak ,że nie jest to sposób na regulacje emocji i ucieczkę od problemów. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.