Tak czysto anegdotycznie: w moich doświadczeniach "co dalej czas pokaże" trwa tydzień. Jak do tego czasu nie padnie zainteresowanie relacją to rozmówca_czyni znika. Także jak ktoś faktycznie potrafi zaangażować się w przyjaźń bezinteresownie (za interes przyjmuję perspektywę relacji) to taka osoba ma mój wielki szacun i wzbudza z góry zainteresowanie