Jeżeli piszesz o crossdressingu lub femboy to jest to cos innego niż trans seksualność i chciałabym żeby to było dla wszystkich oczywiste. Niezaeżnie od tego co masz na myśli- obojętne każdy powinien żyć według siebie
@Natan poprawnie mówi się korekta płci- koryguje się różne aspekty płci: społeczne czy fizjologiczne do zmomentu zgodności z naszą tożsamością. Płec jest taka sama przez cały czas. Najczęściej praktykuje się korekte w aspekcie społecznym bo jest to najmniej inwazyjnie i formalnościowo najłatwiejsze oraz najtańsze. Większość osób trans nie decyduje się na korekty w zakresie hormonalnym czy plastyki. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam to o czym mówisz
Czyli korekta płci nie zmiana. Mało kto zaczyna od hormonów, mało kto robi dokumenty (do tego trzeba pozwać rodziców) i mało kto robi operację. Nie każdy chce nie każdego stać i nie to jest w tożsamości płciowej ważne. Najczęściej zaczyna się od korekty społecznej- zaczynasz funkcjonować w społeczności jako płeć z którą sie identyfikujesz i to Ty musisz sobie odpowiedzieć jak to zrobić bo dla każdego funkcjonowanie w danej płcii znaczy coś innego. Tyle wystarcza większości osób a niektorzy wprowadzają środki farmakologiczne i w końcu korektę chirurgiczną. Wejdź na yt stonewalltv tam masz sporo o tym, zobacz insta tranzycja, stonewall to taki dobry start
Napisałam Ci propozycje gdzie szukać. Jeden kanał na youtube i dwa profile na instagramie. Pisząc do ich twórców dowiesz się gdzie szukać dalej
@Natan Ja bardzo chciałbym być dziewczyną. Tak bardzo, że czasem odczuwam z tego powodu wielki ból emocjonalny.
Bywa i tak, ze nie dostało sie wlasciwego opakowania cielesnego - troche nie fajny dar od natury ale z tozsamoscia plciowa nie wygrasz. Za to jak juz odkryjesz co jest i zaczniesz zyc w zgodzie, jest naprawde swietnie. Nie mniej sam aspekt zmian zalezy tez jak silnie odczuwasz np. dysforie plciowa, jednak trzeba pamietac, ze zaden seksuolog/psychiatra (rozsadny) nie pozwoli na hormony dopoki nie zyska pewnosci, ze jest to to plus, ze jestes na to gotow bo to oznacza zmiany. Operacji klatki piersiowej (najczestsza u osob trans nie wazne czy trans m/k czy k/m) zaden chirurg sie raczej nie podejmie bez wyroku sadowego. Takze droga prosta nie jest i nie jest uslana rozami niestety. Poczytaj, i jak lil.kingfisher pisala raczej wszyscy zaczynaja od zmiany spolecznej, jesli po takiej wedle mozliwosci czujesz, ze to to mozna myslec co dalej.
Nie da się bez tego
W Polsce życzę powodzenia. Dać się może i da ale gdyby to było takie proste to osoby trans tak by nie walczyły z systemem
Bez sadu nie ma zmiany dokumentow, bez zmiany dokumentów dobrzy chirurdzy sie raczej nie podejma bo nie zaryzykuja zwyczajnie swojego nazwiska ale tez dla dobra pacjenta, a do tych co sie godza na wszystko za kase lepiej nie isc dla wlasnego dobra. Poza tym zastanow sie dobrze czy byłbyś gotowy funkcjonowac w polskim spoleczenstwie jako Natan z biustem? Bo jak sprawy tolerancji lekko ruszaja do przodu, tak gdyby bylo tak kolorowo co do odmiennosci to nie krylibysmy sie tu za nickami w bezpiecznej strefie. Trzeba tez myslec o rynku pracy itd. Nie zrozum mnie zle, jesli jestes dziewczynka super, masz zupelnie powaznie moje duchowe wsparcie zeby ci sie udalo byc szczesliwa 🙂chcesz przejsc cala tranzycje? Super ale nie ma tu niestety skrótów, trzeba zaczac od zmian spolecznych i po malu isc do celu.