Nie jestem typowo dl ale ja nie mam problemu z rozmowami o tym z osobami spoza kinku
Zdziwiłoby mnie gdyby zapytał. Byłby to szczyt nietaktu i wejście z buta w prywatę. Gdybym spotkała osobę rzucającą taki komentarz to bym się poczuła mocno zagrożona
Swoją drogą pieluchy to najzwyklejszy środek higieniczny więc nie widzę powodu dla którego kogoś miałoby to zainteresować na tyle żeby podbić i zapytać. Ludzie czasami chodzą na konwenty poprzebierani i nikt ich nie zatrzymuje to nie widzę sytuacji w której ktoś by zatrzymał kogoś z powodu pieluchy na ulicy.
Nie mam z tym żadnego problemu aby wyjść poza dom nawet w dwóch pieluchach naraz
Na pewno tacy są. Trzeba też pamiętać że zwykle patrzymy na to przez własny pryzmat, zamiast osoby postronnej jak @Sassypillowtalk mówi. Może to wzbudzić zainteresowanie, ale raczej nietaktowne będzie komuś to wypominać, bo w świadomości ludzi jest to bardziej wyrób medyczny niż kink/fetysz ;)