Ale przecież dokładnie o tym to jest. Te aspekty dotyczą małych piersi, dziecięcych rysów, krótkich rąk, widocznych żył. No wszystkiego.
Hej, doskonale Cię rozumiem. Jeśli chciałabyś kiedyś pogadać, wyzalić się, pisz śmiało:) też lubię pluszaki, może jakaś prezentacja kolekcji ?
Współczuję Ci, sam miałem kiedyś koleżankę ABDL w liceum i niestety tak jak i Ciebie tak również ją rówieśnicy traktowali źle, czasami nie można z tym nic zrobić. nie da się wychować świata ani tym bardziej nastolatków. Mam wrażenie że tolerancja i akceptacja przychodzą z czasem. Osobom w twoim wieku brakuje pomysłów jak zabłysnąć na tle grupy więc chwytają się tego co mogą i tego co jest najłatwiej dostępne. Przemocy w szeroko rozumianym spektrum.
Tutaj możesz być sobą ;)
Jakbyś chciała poznać kogoś nowego, to zapraszam!
Cześć, tak jak pisały osoby wyżej, świata nie wychowasz i nie ma co przejmować się głupim gadaniem tylko trzeba pracować nad tym żeby coraz mniej interesować się zdaniem innych. Myślę, że jak osoby dokuczające Ci zrozumieją, że tak naprawdę cię to nie dotyka to same przestaną się ciebie czepiać. Pamiętaj by nigdy nie zatracić się w sobie i stać się przez innych smutną, przybitą i wredną. Mi się zawsze wydaje, że dzieci widzą świat bardziej kolorowym i chyba coś w tym jest, dlatego inni powinni ci zazdrościć tego, że ciągle potrafisz zobaczyć w sobie to dziecko, powodzenia i pamiętaj, żeby nigdy nie dopuścić by twój świat stał się szary