Hej, czytam właśnie świetną książkę: "There is a baby in my bed" ona opisuje tą relację z naukowo/popularnonaukowego punktu i trochę przechodzi też tam do sedna skąd się to bierze, jak już najwcześniejsze dzieciństwo koduje w nas to co lubimy. Natomiast książka fenomenalna, ona opisuje głównie relacje między partnerami w tym fetyszu, podaje możliwe konfiguracje, problemy. Jest bardziej dla Opiekunów niż Little, ale jak będziesz mieć okazje to jest na amazonie za 10 dol. w formie ebooka. Gorąco polecam
Hej ,ja się często zastanawiam skąd mogło mi się to wziąć, ale mię potrafię dojść do tego kluczowego momentu
Myślałem, moim zdaniem wzięło się to z mojego problemu z moczeniem nocnym gdzieś do początku podstawówki. Wiadomo, jak miałem założoną pieluchę i ja zmoczyłem to nie było problemu, a jak nasikałem do łóżka to mimo, że rodzice byli wyrozumiali to jednak trzeba było prac itd. więc pewnie stąd to, że pieluchy dają mi poczucie bezpieczeństwa.
Myślę, że jak każdy fetysz bierze się to po prostu. Jest coś takiego jak kontekst seksualny (seksualne determinanty). Jeżeli coś wpisuje się w nasz kontekst i jest konsensualne, nikogo nie krzywdzi to warto to realizować. Szczerze dla mnie nie ma w tym nic niesamowitego patrząc na to jak działa nasza seksualność. Dziś dzięki nauce wiemy, że są to tak skomplikowane mechanizmy, że nie można mówić przy powstawaniu fetyszy wyłącznie o traumach czy wpływach z dzieciństwa. Niektóre rzeczy dzieją się dzięki ośrodkom które wykształciły się na etapie prenatalnym. U niektórych nie wystąpiły żadne traumy ani bodźce na etapie dzieciństwa które mogłyby mieć na to szczególny wpływ a jenak mają jakieś fetysze. Można tak pytać o cokolwiek. Skąd fetysz pokojówek? A stóp, humiliation, pet play i wiele innych? Odpowiedź zawsze będzie: to skomplikowane ale najprościej mówiąc taki ktoś ma kontekst seksualny.
Jeżeli ja bym się miał zastanawiać, skąd u mnie się wziął każdy fetysz, a trochę ich jest to myślę, że dostałbym siwych włosów :D Tak jak wspomniała koleżanka wyżej, to przychodzi tak o.. po prostu :)
Też chętnie bym wiedział skąd to się bierze. Ja lubię pieluchy od dzieciństwa. Jak miałem jakieś 4 lata to kuzynka, która nosiła na noc jeszcze pampersy, nocowała u nas i pytałem się mamę czy też mogę. Nie byłem w stanie wytłumaczyć dlaczego chciałem, po prostu chciałem. Niestety nie dostałem pampersa, tylko pieluchę tetrową :(
Oj tak, też mam takie rozkminy. Przypominam sobie, jak mając około 3-4 lata, znalazłem w szafie u rodziców jakiś zapas pieluch których już nie potrzebowałem i miałem wewnętrzną potrzebę żeby je założyć, podobało mi się to i kusiło. W życiu bym nie wpadł na to że to może być jakiś fetysz, podtekst seksualny, a jednak ja jako dziecko już w takim wieku zauważyłem że "to coś" mi się podoba i sprawia przyjemność. Jak teraz o tym myślę to aż się wydaje creepy, no ale coś w tym musi być... !
@Mlppampers A czy pamiętasz jak to było nasikać w pieluchę i nie mieć problemu? I co było tym problemem później, sam fakt moczenia, czy to że nie było pieluchy i pościel była mokra?
@YourMommy bo to również nie jest zła odpowiedź. Chyba najlepszym dowodem na to jak skomplikowany jest ten temat jest to, że nasze odpowiedzi i innych się nie wykluczają.