Bardziej niż tego czy ktoś zobaczy obawiałbym się tego czy coś przecieknie. Tak naprawdę to jest najwięgkszym problemem podczas noszenia poza domem. W domu można posprzątać na milion sposobów. Przy stanowisku pracy - niekoniecznie. Poza tym nie każdy nosi ubrania na zmianę. A co do przyłapania na samym noszeniu - to mało realne i była o tym mowa dosłownie kilka tematów wcześniej. To że wydaje Ci się że ktoś zobaczy siedzi w Twojej głowie. Bo nawet jeśli zobaczy to... to właściwie co :D? Boisz się, że ktoś będzie się śmiał albo zwróci na to głośno uwagę? W rzeczywistym świecie to mało realne. To jest coś co ludzie odbierają jako rzecz „konieczną”. W swoim dorosłym życiu nie spotkałem się aby ktokolwiek naśmiewał się z kogoś z racji na jego problemy ze zdrowiem. Raczej obawiałbym się braku reakcji/zwyczajnej troski.
Poza na Twoim miejscu zwróciłbym uwagę na Twój cały organizm. To nie ma tak, że coś dzieje się bez przyczyny. To może być zwykłe przyzwyczajenie, ale to może też być jakaś infekcja lub dolegliwości dróg moczowych jeżeli coś Cię boli.
Czy używasz tylko i wyłącznie pieluchomajtek podczas okresu? Zrezygnowałaś całkowicie z podpasek?
Skoro to kilka kilkanaście kropel czasem coś więcej to może warto spróbować na początek specjalistycznych wkładek, zapytaj w swojej aptece o próbki, wyglądają jak podpaski może trochę większe ale zdecydowanie bardziej chłonne. Testowałem chociaż u chłopaka to i tak przecieknie, kobieca anatomia bardziej sprzyja takiemu rozwiązaniu. Ale to w sytuacji jak obawiasz się nosic pieluchy.
To popuszczanie to na pewno psychika,stres.Polecam się tym zajać :)
@Yuu:
Jak u Ciebie teraz wygląda sytuacja? Już rozwiązałaś problem z popuszczaniem czy nadal ratujesz się pieluszkami? :P
hey,
jestem z ostrowa, do Poznania trochę daleko, ale chętnie z tobą poklikam :)