Z medycznych zdecydowanie Seni Quatro i Seni Trio :)
Według mnie tez polecam Seni jedna z wygodniejszy, chłonniejszych chociaż swoje uroki też mają pieluchy Lille.
Mimo, że nie najchłonniejsza to na noc i mnie póki co wygrywa ten slip maxi. Jest bardzo miękka a wkład nie psuje się mimo, że śpisz w suchej całą noc co niestety dzieje się w seni quattro. A na codzień szukam mojego ideału nadal 😀 ale to już z tych mniej chłonnych zeby dyskrecję zachować 😀
Już nigdy więcej nie kupię z Teny
@Slax a więc:
-niewygodne
-slabsze rzepy
-rozjezdza się w pasie
-przez co zjeżdża w dół
-przez co przecieka
-kiedys były fajne puchate i miękkie a teraz się czuje jakbym na dupie nosił papier ścierny xD
@Natrian hahaha, ciężko się z tym nie zgodzić :D ciekawe dlaczego je tak popsuli z biegiem czasu. Cięcie kosztów? Ekologia? :D
@Slaxjesli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o (...) :D
Najlepsza temat jaka pamiętam to ta która miała zwykle klejone rzepy z plastikowym paskiem z przodu. Może i rzepy często pękały i też potrafiła najczęściej w nocy się poluzować ale nawet wtedy przecieków nie było. No i czterech liter nie miałem tak startych jak przy tej nowej. No i boki. Jak ja nienawidzę kiedy boki pieluchy są mocno prześwitujące
@Natrian Pamiętam ten plastikowy pasek z przodu. Jedne z pierwszych pieluch dla dorosłych, które miałem w swoich rękach. Mieszkałem jeszcze na wsi z rodzicami, 10 km od miasta, ja po świeżo po osiemnastce i bez auta. Nie było jak jechać do apteki, nie było jak zamówić przez Internet żeby nikt się nie zaciekawił. Wziąłem więc i kupiłem paczkę 30 pieluch z dostawą pod dom z OLX. Rodzicom wcisnąłem jakiś kit, że znajomy przyjedzie zostawić jakieś pierdoły elektroniczne na przechowanie.
Umówiłem się na okolice 12, przed wyjściem musiałem się zdopingować lekko 40 procentowym trunkiem w ilości 100ml. Jeszcze się okazało, że facet po drodze do mnie wpadł z tymi pieluchami, a w aucie z pół jego rodziny siedziało... ale to nic. Nie znałem się na rozmiarach, więc brałem co popadło - kupiłem jakiś rozmiar typu XL, o 2/3 rozmiary na mnie za duży. Całe 30 sztuk tego towaru. Musiałem te pieluchy zszywać na samej górze do siebie, żeby nie spadały, a rozmiar był tak duży, że mi ponad cycki sięgał xD
@Natrian wyobraź sobie co tamten chłop myślał, jak ja do niego o 12 wyszedłem, było ode mnie czuć czystą i do tego kupowałem od niego paczkę 30 pieluch w kosmicznym rozmiarze xD
@Slax miałem podobnie z rozmiarami ale ja zacząłem w wieku 15 lat. Mamie wcisnąłem kit że przez znęcanie się w szkole moczę się w nocy i dodatkowo miałem finansowane :D
urde, taki to pożyje ja do osiemnastki się kryłem. Jak było skąd, to podbierałem pieluchy dziecięce (od dzieciaków rodzeństwa zazwyczaj), jak był przestój to szyłem swoje. Kawałek materiału, na to jakaś folia, drugi kawałek materiału z kieszenią pomiędzy. W kieszeń pseudo wkład zrobiony z starych szmatek i... w sumie zdawało to nawet egzamin z każdym modelem coraz lepiej było.
O patrz. udało mi się zalogować na mojego starego onedrive i znalazłem nawet jakiś swój film z tej megaaaa przeszłości z starą Teną z paskiem plastikowym. Teraz ogarnąłem, że to była po prostu Lka, a taka wielka się wydawała :O
Stara tena to było coś, do tej pory tena maxi jak mam dostęp to sobie chwalę, seni jest okej ale jak quattro noszę na codzien to zawsze obetre sobie pachwiny, najlepsza dla mnie to abena M4, gruba,
pojemna, idealna na dreszczyk w codziennym użytkowaniu 🙂 i no molicare foliowe, szkoda że ich nie ma 🙂
Zawsze Tena Maxi, ale obecnie mam Seni Trio Optima i jestem z nich bardzo zadowolony.
Ogólnie molicare najlepsze dopasowanie, wada to niewielka chłonność na drugim miejscu tena oraz abena która mimo świetnej chłonności ma tragiczne rzepy które się rozjeżdzają