Ehh kiedyś jak jeszcze była ekipa każdy weekend był nasz na naszej miejscówce. Potem to miejsce przejęli inwestorzy, pobudowali domy, ekipa się rozsypała i teraz cały sprzęt kurzy się tylko na półce
Jak masz naprawdę dobra ekipę jedzcie do Głuszycy na Soboń. Są tam poniemieckie bunkry, wykopy, tamy i budynki i nie jest to strzeżone. Sam tam często jezdze ale w innych celach - eksploracyjnych. W sensie nie ma tam żadnych przewodników więc nikt was tam nie pogoni. Dwa razy grupę moja tam zabrałem to zabawa przednia była ale zasada jedna. W takich miejscach nie ma miejsca na plastik czy metal tylko na BIO