@TheEnd Ja czułem jednocześnie ekscytację i obawę, że ktoś z rodziny zauważy. Ogólnie swój pierwszy raz z pieluszkami wspominam całkiem miło.
Mój pierwszy raz w pampersie był wspaniały bo przyłapany przez mamę co mimo stresu - w podświadomości eksplozja mieszanki pozytywnych i negatywnych emocji. Wielka ekscytacja, adrenalina, strach i przyjemność fizyczna w jednym pakiecie :)
Ogólnie do dzisiaj najwiekszą przyjemność sprawia mi poza samym noszeniem pampersa przyłapanie przez przypadkowe osoby, że jestem pampersowany. Np ostatnio w przychodni - kiedy Pani Doktor prosiła o podniesienie koszuli, pod którą ukrywała się cześć pieluchy :)