Nie istnieje coś takiego jak magiczna pigułka która wyleczy Cię z ABDL. Każda terapia będzie jedynie tak silna jak Twoja wola i motywacja żeby się tego pozbyć. Czy można to tak po prostu wyrzucić z głowy? Nie, raczej się nie da. Jeżeli tego chcesz to będzie wymagało ogromnego zacięcia i czasu. Chodzi z grubsza o to że ta potrzeba zrobienia czegoś związanego z abdl może być wynikiem całego wachlarza akcji które przeprowadzasz. Albo reakcji na zdarzenia których doświadczasz. Możesz też sam nakręcać się na abdl w zależności od nastroju, samopoczucia itd itd. pierwszym krokiem na który powinieneś zwrócić uwagę to w jakich sytuacjach wbija się do Twojej głowy ta potrzeba. Wyłap ich jak najwięcej. Kolejnym etapem byłoby opracowanie substytutu. Niestety tutaj też jest ogromny haczyk. Nie wystarczy jakaś pojedyncza czynność czy aktywność. Nawet niekiedy sprawdzone aktywności będą słabszym substytutem niż potrzeba abdl. Musiałbyś najpierw znaleźć rzeczy które stawiasz na tym samym albo nawyższym stopniu niż abdl i zamiast w to wchodzić sięgać właśnie po substytut. Zachęcam mimo wszystko do próby przełamania się i szczerości przed tą drugą osobą.
To prawda. Na coś takiego nie ma lekarstwa. Poniekąd podpinam się pod słowa @Wzr
Możesz tylko spróbować zrozumieć siebie, swoją naturę, pokładać priorytety i nauczyć się to kontrolować.
Z czasem gdy zauważysz, że tego nie potrzebujesz będziesz potrafił odłożyć głęboko do szafy... ale to nadal gdzieś w Tobie będzie. Zawsze będzie powracać.
Znalezienie hobby jest ważne (pozwoli Ci odwrócić wzrok gdy powraca obsesja), ale to nie jest to co sprawia że uczysz się to kontrolować. Musisz zrozumieć to kim jesteś, w jaki sposób kształtowała się Twoja osobowość i wyciągać wnioski. Wielu z nas do tego kinku popychało dysfunkcyjne dzieciństwo, trudny okres dojrzewania, albo traumy, które pojawiły się gdzieś w naszym życiu. Jeżeli tego nie przepracujesz będzie Ci naprawdę ciężko.
Równie istotne jest poukładanie sobie priorytetów. W ciągu dnia mamy ograniczoną ilość czasu. Musisz zrozumieć gdzie i kiedy jest czas na chwile spędzane z dziewczyną, hobby, kontakty towarzyskie, rozwój osobisty, pracę i gdzie tutaj są kinki.
Tyle że nie jest to magiczna pigułka, lecz wieloletni proces kształtowania swojej osobowości (dojrzewania).
---
Czy wtajemniczać kobietę w Twoje najbardziej intymne sekrety? Na to pytanie już sam musisz sobie odpowiedzieć.
Po co jesteś z kimś kto Cię nie akceptuje?
Powyzej juz wyjasnili, ze to nie jest proste i nie ma magicznej pigulki. Ty musisz sobie odpowiedziec czy warto dla kogos kto nie akceptuje czesci ciebie? Pamietajac, ze akceptować nie znaczy rozumiec. I czy tylko to was tak różni poglądowo?
@suzanek Prawie każda kobieta nie zaakceptuje takiego kinku u mężczyzny. Takie jest nasze społeczeństwo ¯\_(ツ)_/¯
Jeżeli stajesz przed wyborem - dostosować się, lub iść samotnie przez życie to perspektywa wygląda zupełnie inaczej.
Pytanie czy to jest aż taka straszliwa cena, bo związek to zawsze sztuka kompromisów gdzie każdy wyrzeka sie części swojego ja (chociażby słynny spór - podnosić / opuszczać deskę)
@mdpr znam wiele par, które szczęśliwie realizują abdl w swoich związkach bo zdecydowały się na szczerą rozmowę. Czasem nie wyjdzie, ale grunt to chyba umieć rozmawiać z osobą z którą jesteśmy?
Nie oszukujmy się, ale od abdl nie da się uciec. Albo będziesz to robić w ukryciu, albo będziesz się oszukiwać i w końcu wybuchniesz
@suzanek To prawda, nić porozumienia jest bardzo ważna.
Tak, sam znam takie pary... ale właśnie to jest efekt bańki mydlanej. To że znam ten kink od podszewki, to normalne że często spotykam takie pary. Podobnie jeżeli poruszasz się tylko i wyłącznie wśród ludzi, którzy osiągają sukces w życiu - to zaskakuje Ciebie że tak wiele osób żyje od 1wszego do 1wszego.
Znając rzeczywistość z perspektywy mężczyzny trudno jest oczekiwać że kobieta którą pokochasz będzie skłonna zaakceptować.
----
Czy od ABDL da się uciec?
Owszem jakaś cząstka zostaje (bo przeszłości nigdy nie wymażesz), ale śmiało mogę odpowiedzieć "TAK". Da się uciec.
Historia każdego z nas jest inna, ale wiele osób trafiła tu z podobnych przyczyn:
- dysfunkcyjna przeszłość
- krzywdy, traumy
- olbrzymi stres
... czyli przyczyną była ucieczka.
W moim przypadku, gdy przepracowałem swoją przeszłość (pogodziłem sie z nią) i odzyskałem równowagę w życiu, to świat ABDL zmienił swój charakter. Przestał być ucieczką. Przestał być obsesją. Jeżeli wchodzę w to to tylko dla zabawy (gdzie samą chęć łatwo zignorować - są rzeczy które w tym momencie pociągają bardziej np. iść potańczyć).
Tak, można kink zakopać na długie lata i nie mieć z tym większych problemów.