Ja chodzę do pracy w pampku
Zawód to dużo powiedziane. Ja kończę szkołę średnią dopiero. Chociaż ostatni "rok w zamknięciu" 😅 i elerning pozwoliły mi trochę potułać się po różnych miejscach. Od magazynów po gastronomię i wypożyczalnie pojazdów*. Obecnie jestem serwisantem sprzętu sportowego - wymiana wadliwych komponentów w urządzeniach, linek, chociaż najwięcej zleceń mamy na rowery ... takie tam. Niezbyt długie to doświadczenie, ale przynajmniej pokazało mi że warto myśleć o własnej działalności.
Pieluch wcale nie zakładam, ale "źle" wspominam pracę w wypożyczalni. To często były trasy po 100-200km, zdarzały się i dłuższe które były jeszcze dopieczone korkami. Z drugiej strony to świetna okazja jeżeli wracało się samemu. 😎
Korpo. Jest czas na pieluchy i jest czas na pracę. Nie łączę tych dwóch rzeczy.
Kiedyś praca biurowa, zdarzyło mi się od czasu do czasu przyjść w pampku do roboty. Od kilku lat pracuje zdalnie w domu (grafika i dtp) więc też mi się zdarza ;D
Pracuje jako operator maszyn i urządzeń skrawajacych. Głównie praca w żeliwie i stali.
W pampersach chodzę cały czas, nawet w pracy
Maszynista . Nosze ze soba ale na sobie dopiero na fajrant w drodze do domu . Ovzywiscie czasami
Korpo, do pracy nie nosze ale zdarza mi sie idac z psem czy ba zakupy😉
Jestem operatorem suwnicy w porcie, rozładowuje kontenery, pielucha często wlatuje.
@rafaello maszynisci nie mają kibelka w lokomotywie więc chyba masz niezły powód do noszenia w pracy jak ja XD
Nie zawsze zależy jaka zmiana wypada ale na nocki i popołudnia to tylko w pampku