Kremy do depilacji fajna sprawa, tylko trzeba uważac z ich czasem aplikacji na skórę - jak się zostawi na zbyt długo, można się nabawić podrażnień lub lekkich oparzeń, sporo z nich ma żrącawe działanie.
Nie polecam depilacji woskiem jeżeli masz dużo włosów. Ból nie warty zachodu i nawet po wizycie w salonie można nabawić się uczuleń, podrażnień, infekcji... BLEE!! Szczególnie prawdziwe dla osób z delikatną skórą, jasną cerą czy z silnymi, ciemnymi włosami na ciele.
Ja osobiście golę się. Też używałem kremów ale zawsze i tak kończyło się na jednorazowej maszynce do golenia. Minusów jest kilka - pracochłonne, można się zaciąć, trudno być dokładnym i już po dwóch dniach wszystko odrasta. Więc czemu tak to robię? Bo oszczędza mi to wizyty u dermatologów - w przypadku depilacji woskiem, bo w rozliczeniu kosztuje prawie nic w porównaniu do jakiejkolwiek depilacji laserowej.
A co myślicie o depilacji laserowej? Jako maluszek, myślę, że te włoski są mi niepotrzebne... ale jeszcze się zastanawiam.
Ja na szczęście nie jestem zbyt owłosionym człowiekiem i mam bardzo mało włosów łonowych - raz się ogolę i mam spokój na jakiś miesiąc-dwa.
Ale najczęściej używam kremów depilujących lub zwykłej maszynki do golenia.
Zwykła jednorazówka