Bardzo chętnie ale musiałbym tę osobę znać i jej ufać lub musielibyśmy podpisać umowę zabraniającą rozpowrzechniania ich bez mojej wiedzy i zgody z jakąś chorendalną konsekwencją w postaci np. kwoty 20 tys. PLN odszkodowania/rekompensaty. :p
ja chętnie bym sięzgodził