Dokładnie, wtedy było biedniej u mnie więc było patologicznie , matka mnie zostawiła w wieku 10 lat , a pieluchy to lubię nosić od dziecka przez ich brak i nerwowe podejście do mnie ze strony matki , chciałem z nią żyć dobrze , ale na odległość to nie miłość , jeszcze powiedziała że się babci brzydzi , bo babcia jest schorowana bo pracowała ciężko na dom jej mąż był pijakiem , co do matki to ona ma wyjebane pieniądze są jej ostoją , sąsiad Janek miał tak samo jak ty mama cięgle w pracy i jeszcze lubiące jeździć po pracy a dzieci obiadu nie widzieli , kanapki z mikrofali ciągle jadły i słodycze , u mnie babcia nam gotowała po pracy była wiecznie zmęczona

Co do rodziców to tylko babcia była moim rodzicem