Z tego co kojarzę to zawsze tam był ktoś w pampersie ( dwa razy kiedyś byłem i dwa razy widziałem plus z relacji znajomych z innych lat)

Wypad gdzieś w odludne miejsce i spędzenie czasu w samej pieluszce to jedno z moich marzeń. Niestety brakuje towarzystwa...

Biorac pod uwage w jakim stanie sa toyki na koncertach, to mysle ze moglo to byc polaczenie przyjemnego z pozytecznym😅
Na 600leciu lodzi bylo tak duzo ludzi ze stwierdzilem ze bez pampersa to ja nie wyjde z domu😂

Ja bym nie miała ani grama wstydu bycie w pieluszce na festiwalu bo nie mam go nawet tak o ale chodze dla przyjemności a nie konieczności wiec to moze być całkowicie inna sprawa

Sorry za może głupie pytanie, ale co to znaczy "na Eneju"? Niestety nigdy tam nie byłem.

O wow! Czyli to się zdarza na każdym Polandrocku?! I Ludzie są faktycznie totalnie akceptujący?:))
A ja nie pojechałem m.in. z obserwują, że ktoś zobaczy...

W następnym roku zróbmy wispke Abdl